– Może pan opuścić trybunę – rzekł wtenczas pan Snubbin. Pan Winkle opuścił też ją bezzwłocznie
i pobiegł jak szalony do hotelu, gdzie po kilku godzinach odnalazł go garson, z
głową pomiędzy poduszkami sofy, jęczącego w sposób rozdzierający serce.
Charles Dickens (fragment powieści Klub Pickwicka, 1837)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz