01 lutego 2014

szwajcaria: śpiew ptaków na wierzchołkach drzew. . .

Znowu poczuła żywą tęsknotę za Szwajcarią. Od śmierci ojca jeździła tam dwa lub trzy razy w roku. Paul i Brigitte, uśmiechając się wyrozumiale, mówili wówczas o potrzebie higieniczno-sentymentalnej: pozbiera sobie martwe liście z grobu ojca, pooddycha czystym powietrzem przez szeroko otwarte okno alpejskiego hotelu.
Mylili się: Szwajcaria, w której nie oczekiwał jej bynajmniej żaden kochanek, była jedyną poważną i systematyczną niewiernością, jaką popełniała. Szwajcaria: śpiew ptaków na wierzchołkach drzew. Agnes marzyła, by pewnego dnia tam zostać i już nie wracać.

Milan Kundera (fragment powieści Nieśmiertelność, 1990)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz