Wiesław Myśliwski (fragment powieści Traktat o łuskaniu fasoli, 2006)
19 marca 2014
zwierzęta mają takie samo prawo do świata, skoro na nim są. . .
Możliwe, że chciał zrobić śmieszne zdjęcie. Ale to jedyne zdjęcie, na
którym wszyscy jesteśmy. Nie, nie mam, ale dobrze pamiętam. Chociaż
powiem panu, ile razy sobie przypomnę, wcale mnie nie śmieszy, że ze świnią.
Nawet jakiś rodzaj wdzięczności czuję wobec Zuzi. Bo to dzięki niej mamy to
jedyne rodzinne zdjęcie. I co z tego, że tylko w mojej pamięci? Wszystkim się
wydaje, że taka świnia to aby na rzeź. A czym my się tak znów od niej różnimy.
Mądrzejsi jesteśmy? Lepsi? Nie mówiąc, że zwierzęta mają takie samo prawo
do świata, skoro na nim są. Świat i do nich należy. Noe na swoją arkę wziął nie
samych ludzi. A na przykład nie zauważył pan, że zwierzęta na starość stają
się podobne starym ludziom? Póki młode i człowiek młody, być może, nie
widać tak podobieństw. Jednakże na starość stają się równie niedołężne jak
starzy ludzie. Tak samo chorują i na te same choroby. A że nie mówią, nie
skarżą się, to może dlatego, że słowa i tak by im nic nie ulżyły, jak nie są w
stanie ulżyć ludziom, mimo że mówią, skarżą się. I, według mnie, tak samo jak
ludzie boją się śmierci.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz