18 sierpnia 2014

orvieto śpi spokojnie . . .

Autobus zjeżdża do stacji szeroką serpentyną i miasto zaraz za bramą ginie z oczu. Widać je dopiero z okien pociągu. Nad wszystkim góruje II Duomo jak podniesiona ręka proroka. Ale na razie Sąd Ostateczny zamknięty jest pod sklepieniem kaplicy San Brizio i nie spełnia się nad miastem. W miodowym powietrzu Orvieto śpi spokojnie jak jaszczurka.

Zbigniew Herbert (ze zbioru szkiców Barbarzyńca w ogrodzie, 1962)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz