18 sierpnia 2014

siłę i piękno męskiego ciała. . .

Początki stylu doryckiego nie są jasne. Architekt cesarza Augusta, Witruwiusz, opierając się zapewne na tradycji greckiej, podaje bajeczną genezę, sięgając aż do legendarnego Dorusa, syna Hellena i nimfy Ftiady, który panował niegdyś nad Achają i całym Peloponezem. Pierwsi budowniczowie — jak mówi rzymski architekt — nie znali właściwych proporcji i „starali się znaleźć takie prawidła, podług których zbudowane kolumny zdolne byłyby do dźwigania ciężaru i uznane za piękne". Zmierzyli ślad męskiej stopy i porównali z wysokością mężczyzny. Stwierdziwszy, że stopa stanowi szóstą część wysokości człowieka, zastosowali tę samą zasadę do kolumny wliczając w to kapitel. W ten sposób kolumna dorycka zaczęła w architekturze odzwierciedlać siłę i piękno męskiego ciała.

Zbigniew Herbert (ze zbioru szkiców Barbarzyńca w ogrodzie, 1962)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz