Zbigniew Herbert (ze zbioru szkiców Barbarzyńca w ogrodzie, 1962)
18 sierpnia 2014
pochłonięci są fabrykowaniem kopii. . .
Wychodzę z katedry na rozgrzany i oślepiający plac. Przewodnicy krzykliwie poganiają stada
turystów. Spoceni farmerzy z dalekiego kraju filmują każdy kawałek muru, który wskazuje objaśniacz,
i posłusznie wpadają w ekstazę dotykając kamieni sprzed kilku wieków. Nie mają zupełnie
czasu na oglądanie, tak bardzo pochłonięci są fabrykowaniem kopii. Włochy zobaczą wtedy, gdy będą
u siebie, kolorowe, ruchome obrazy, które nie będą w niczym odpowiadały rzeczywistości. Nikt już
nie ma ochoty studiować rzeczy bezpośrednio. Mechaniczne oko niezmordowanie płodzi cienkie jak
błona wzruszenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz