07 sierpnia 2014

żądającą ofiary od mojej pamięci. . .

   - Ano, widzisz, i tak żyję i nie żyję. Ale znajdę go, znajdę. Powiem ci, że to mnie jeszcze tylko trzyma. Cierpliwszy teraz się zrobiłem. Więcej szukam rozumem.
   Z konieczności więc musiałem go słuchać dalej, tonąc w tych samych wciąż słowach, wciąż spychany w tę jego gorejącą pamięć Kruczka i żądającą ofiary od mojej pamięci, jakby nie mogło się nigdy skończyć, co się raz zaczęło, nabywając już na zawsze praw do obecności, jakby niezapominanie było przestrzenią sumienia, a umieranie tylko przechodzeniem z czasu w przestrzeń.

Wiesław Myśliwski (fragment powieści Widnokrąg, 1996)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz