03 maja 2015

zamurowanie w człowieczeństwie. . .

Zamurowanie w człowieczeństwie 

   Tradycja grecka jest skupiona na człowieku. Dlatego określają nieraz mianem humanizmu. Ale w mojej hellenistyce zacząłem unikać tego terminu, gdyż myli on i wiedzie na manowce z powodu skojarzeń renesansowych. W epoce europejskiego humanizmu renesansowego mówiono bardzo wiele o wspaniałości człowieka. A jak to było w tradycji greckiej? Wprawdzie zwróciliśmy już uwagę na zależność wypowiadanych ocen świata i życia od chwilowego nastroju; nie będę więc wyciągał przesadnych wniosków z takich pesymistycznych orzeczeń,jak przeczytany tu już przez nas w parafrazie Teognisa aforyzm sylena pochwyconego przez Midasa albo jak to miejsce Iliady (17, 426 i n.), w którym boskie konie Achillesowe miotają się u rydwanu poległego Patroklosa, a Zeus, jak Homer w swojej medytacji domyślił się, powiada, że wśród wszystkiego, co pełza i dyszy na ziemi, nie ma istoty bardziej nieszczęsnej niż człowiek. Nie, mam na myśli to, że powszechny ton antycznej kultury greckiej (zresztą i dzisiejszej Grecji także) różni się radykalnie od licznych deklaracji renesansowego humanizmu, w których tak często słyszymy: "Jestem człowiekiem - to wspaniałe". Grecy od- czuwają zupełnie inaczej: "Jestem człowiekiem - co ja na to poradzę?"
   Termin "antropocentryzm", w przeciwieństwie do "humanizmu", nie jest mylący. Wprawdzie może w nim dźwięczeć duma, ale dźwięczy też gorycz. Oznacza on między innymi to, że nie symuluje się przed samym sobą, iż możemy poza człowieczeństwo wyjść. W rzeczywistości bowiem nie możemy. Jesteśmy w tym zamurowani. Myślę, że im dłużej będziemy badać kosmos, a nawet podróżować po nim, tym bardziej będziemy sobie uświadamiać nasze zamurowanie w człowieczeństwie. Ludzkimi, tylko ludzkimi oczami widzimy źdźbła trawy i gwiazdy. Czym zaś ten świat mógłby być dla innych istot, nie wiemy.

Zygmunt Kubiak (Literatura Greków i Rzymian, 1999)
   



      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz