18 lipca 2015

w równaniach czystego losu. . .

Wstrętne! Ileż chwil  takich  zmarnował  już przez zwykłe  lenistwo  i  podstawianie nieodpowiednich liczb  za iksy  i ygreki  w  równaniach  czystego  losu,  które stawiał  mu  przed wewnętrznym  wzrokiem  przypadek  niezasłużonych  objawień.

Stanisław Ignacy Witkiewicz, ps. Witkacy (fragment powieści Pożegnanie jesieni, 1927)




   
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz