- Słuchaj, Mari, wierzysz w reinkarnację?
Mari potrząsa głową. - Chyba nie wierzę.
- Myślisz, że nie ma przyszłego życia?
- Nigdy się nad tym głęboko nie zastanawiałam. Ale zdaje mi się, że nie ma powodu myśleć, że jest.
- To po śmierci jest tylko nicość?
- Zasadniczo tak myślę.
- A ja uważam, że powinno być coś takiego jak reinkarnacja. A raczej strasznie bym się bała, gdyby nie było. Bo nie mogę zrozumieć, co to nicość. Nie mogę zrozumieć i nie mogę sobie wyobrazić.
- Nicość oznacza, że nie ma absolutnie nic, więc nie ma szczególnie potrzeby tego rozumieć albo sobie wyobrażać.
- Ale co zrobić, jeżeli ta nicość wymaga, żeby ją zrozumieć albo sobie wyobrazić? Przecież nigdy nie umarłaś, prawda? Może dopiero jak się umrze, to się człowiek dowie.
Haruki Murakami (fragment powieści Po zmierzchu, 2004)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz