Wiele osób uważa niedzielny poranek za symbol odpoczynku. Lecz Tengo w okresie dorastania nigdy nie cieszył się z tych poranków. Niedziele zawsze go przygnębiały. Gdy nadchodził weekend, zaczynał się czuć ociężały, tracił apetyt, tu i tam coś go pobolewało. Niedziela zawsze przypominała mu zwichrowany księżyc, który ciągle pokazuje tylko swoją ciemną stronę. [...] zdarzało mu się budzić w niedzielny poranek w niewyjaśnionym złym nastroju. Czuł łamanie w kościach, czasami miewał mdłości. Ta reakcja stała się częścią jego osobowości. Prawdopodobnie przesiąkła głęboko do podświadomości.
Haruki Murakami (fragment powieści 1Q84, tom 1, 2009)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz