13 sierpnia 2015

widząc pistolet, zawsze powinnaś założyć, że jest naładowany. . .

   – Przede  wszystkim,  biorąc  pistolet  nie  upewniłaś  się, czy jest  nabity,  a  gdyby  był,  czy nie  jest odbezpieczony.  A  po drugie, wzięłaś  go i  przez  krótką  chwilę  skierowałaś  lufę  w  moją  stronę. Jedno i  drugie  jest  niedopuszczalne.  Poza  tym,  jeżeli  nie  masz  zamiaru  strzelać,  lepiej  nie  kłaść palców  pod osłonę  języka  spustowego.  
   – Dobrze, będę  uważała.  
   – Poza  nagłymi  wypadkami,  zwłaszcza  podczas  brania  do ręki,  podawania  i  noszenia  pistoletu,  w magazynku  nie  powinno być  ani  jednego  naboju. W  dodatku,  widząc  pistolet,  zawsze  powinnaś założyć,  że  jest  naładowany.  Do czasu  aż  się  dowiesz, że  nie  jest. Pistolety są  produkowane  w  celu zabijania  i  ranienia  ludzi.  Nigdy za wiele  ostrożności.  Niektórzy się  śmieją,  że  jestem  nadmiernie przezorny.  Ale  głupie  wypadki  naprawdę  się  zdarzają,  a  giną  w  nich  i  odnoszą  rany zawsze  ci, którzy się  śmieli  z  innych,  tych  przezornych.  Tamaru  wyjął  z  kieszeni  plastikową  torebkę.  W  środku było  siedem  nowych  nabojów. Położył  je na  stole. – Jak widzisz,  w  tej  chwili  nie  jest  nabity.  Magazynek  jest  założony,  ale  pusty.  W  komorze także  nie  ma  naboju.

Haruki Murakami (fragment powieści 1Q84, tom 2, 2010)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz