24 sierpnia 2016

na pływających szubienicach. . .

   Siergiej Płatonowicz Mochow z daleka wywodzi swą genealogię. Za czasów panowania Piotra I szła raz Donem do Azowa carska barka z sucharami i prochem. Kozacy z łotrowskiego gródka Czigonaki, zagnieżdżeni w górnym biegu Donu, niedaleko Chopru napadli w nocy na tę barkę, wyrżnęli śpiącą straż, zrabowali suchary i proch, a barkę zatopili.
Na rozkaz cara przyszły wojska z Woroneża. spaliły łotrowski grodek Czigonaki, Kozaków uczestniczących w rozbójniczym napadzie na barkę zniosły w boju bez litości, a wziętego do niewoli esauła Jakirkę i z nim czterdziestu Kozaków powieszono, na pływających szubienicach, zaś huśtawki te zostały puszczone Donem dla postrachu burzących się stanic w dole rzeki.

Michaił Szołochow
(fragment powieści Cichy Don. Tom I, 1928-1940)
   
   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz