26 sierpnia 2020

upływał termin ważności systemów jego organizmu. . .

   Jakby na potwierdzenie słów Komandora po twarzy Tomohika Amady stopniowo rozlało się cierpienie. Znów czuł, jak starość gwałci, zżera jego ciało, które niebawem przestanie funkcjonować. Nijak nie dało się tego uniknąć. Niedługo upływał termin ważności systemów jego organizmu. Ciężko było się temu przyglądać. Może nie powinienem był się niepotrzebnie wtrącać, tylko pozwolić mu spokojnie wyzionąć ducha bez bólu i z zamgloną świadomością.
   — Ale pan Tomohiko Amada sam dokonał tego wyboru powiedział Komandor, jakby czytając w moich myślach. — Żal go, ale nie ma rady.

Haruki Murakami (Śmierć Komandora, Tom II, 2017)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz