- O ślepe posłuszeństwo starszemu rangą.
- Nie o ślepe, ale o lojalne! Poza tym pomija pan inną stronę zagadnienia, mianowicie zdolność trzymania podwładnych w dystansie, "za mordę", jak mówią Polacy. Tego nauczano w SS-Flihrerschule. Kierownictwo dbało również o naszą geistige... Frische, o Wille..., i o opanowanie strachu oraz takich słabości, jak litość i współczucie.
- Litość i współczucie są szkodliwe?
- W wojsku, polityce i życiu publicznym, na pewno tak! - stwierdził tonem graniczącym z pychą.
- A konieczność postępowania moralnego?
- Nakazem działań patriotycznych, narodowych, jest s k u t e c z n o ś ć, a nie tak zwana moralność - wyrecytował jednym tchem.
- Więc nie uznaje pan miłości bliźniego i uczuć samarytańskich?
- Uznaję, ale tylko wobec Niemców, którzy budowali z nami Rzeszę Adolfa Hitlera!
Z Dachau wrócił Stroop do Hamburga jako dyplomowany członek grupy przywódczej SS. Jego dyplom miał formę Beurteilungu... i zawierał następujące opinie: "rzetelny, żołnierski, surowy", "zdecydowanie silna wola", "bojowe i idealistyczne pojmowanie życia, pozwalające sprostać każdej sytuacji", "żywotna pilność w dziedzinie światopoglądowej", "porządny nacjonal-socjalista"(...)
Kazimierz Moczarski (fragment utworu literatury faktu Rozmowy z katem, 1974)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz